16 kg narkotyków nie trafi na rynek
29-letni mieszkaniec gminy Mniów usłyszał dziś zarzut wytwarzania oraz przygotowania do wprowadzenia do obrotu znacznych ilości narkotyków. Mężczyzna został tymczasowo aresztowany na okres trzech miesięcy. Policjanci z Wydziału do walki z Przestępczością Narkotykową Komendy Miejskiej Policji w Kielcach w miniony czwartek u 29-latka znaleźli 16 kilogramów narkotyku. Za to przestępstwo ustawodawca przewidział karę od 3 lat pozbawienia wolności.
Funkcjonariusze od pewnego czasu podejrzewali, że jeden z mieszkańców gminy Mniów może zajmować się narkotykowym procederem. W czwartek postanowili sprawdzić swoje przypuszczenia. Kryminalni dokonali przeszukania pomieszczeń mieszkalnych i gospodarczych, które zajmował 29-latek. W trakcie czynności policjanci ujawnili i zabezpieczyli środki odurzające w postaci łodyg z kwiatostanami ziela konopi innych niż włókniste o wadze 16 kilogramów. Część ze znalezionego suszu była już najprawdopodobniej przygotowana do wprowadzenia do obrotu, ponieważ był on podzielony na 50 i 100 gramowe porcje znajdujące się w papierowych torebkach i słoikach.
Ponadto na strychu domu policjanci ujawnili namiot z osprzętem przystosowanym do uprawy konopi.
W trakcie dalszych czynności zabezpieczone zostały także pieniądze w kwocie blisko 3000 złotych oraz 150 euro, jak również telefony komórkowe, dwie wagi elektroniczne i laptop. Według wstępnych ustaleń funkcjonariuszy mężczyzna oprócz uprawy konopi indyjskich zajmował się również wytwarzaniem z nich znacznych ilości narkotyków pozyskując marihuanę. Takie też zarzuty mężczyzna usłyszał po przesłuchaniu w Prokuraturze Rejonowej w Końskich, pod nadzorem której funkcjonariusze wykonywali czynności w tej sprawie.
Policjanci ustalają teraz gdzie miały trafić narkotyki, które ujawnili u mieszkańca gminy Mniów. Wartość towaru, który nie trafił na nielegalny rynek szacuje się na około 650 tys. zł.
Opr: MB/MT
Źródło: KMP w Kielcach