Seniorki nie dały się oszukać
Apelujemy do seniorów i ich rodzin o nie tracenie czujności, mogącej chronić przed działaniem oszustów. W poniedziałek w mieszkaniach osób starszych ponownie rozdzwoniły się telefony, z prośbą o przekazanie pieniędzy. Za wzór można postawić zachowanie 85-letniej mieszkanki Oblęgorka i 91-latki z gminy Zagnańsk, które udaremniły próby oszustwa.
Wczoraj do 85-letniej mieszkanki Oblęgorka zadzwonił mężczyzna, który poinformował, że jej córka miała wypadek i potrzebuje 115 tysięcy złotych na „załatwienie spraw”. Seniorka nie dała wiary w historię opowiadaną przez oszusta i odłożyła słuchawkę. Tym samym uratowała swoje oszczędności. O dużym szczęściu i czujnym „nosie” może mówić 91-latka mieszkanka gminy Zagnańsk, która również wczoraj odebrała telefon od nieznajomego. Mężczyzna poinformował seniorkę, że jej syn potrącił kobietę w ciąży. Do zdarzenia miało dojść na pasach i potrzebne są pieniądze w wysokości 45 000 złotych. Gdy kobieta powiedziała, że nie ma takich pieniędzy i musi skontaktować się z córką, w tym momencie telefon przejął inny mężczyzna, który przedstawił się jako policjant i mówił, że jeśli kobieta nie zorganizuje tej gotówki wtedy syn „pójdzie do więzienia”. Seniorka po raz kolejny przekazała, że musi się skontaktować z córką, ponieważ nie posiada takich pieniędzy rozmówca rozłączył się. W momencie przerwania połączenia zorientowała się, że mogła to być próba oszustwa. Kobieta natychmiast zawiadomiła odpowiednie służby.
Te i wiele innych przypadków, gdzie seniorzy nie dali się oszukać pokazują, jak skuteczne są medialne działania o charakterze profilaktyczno - edukacyjnym. Coraz częściej fałszywi policjanci czy „członkowie rodzin” odchodzą z przysłowiowym kwitkiem, bo seniorzy nie dają wiary w historie, które oszuści im opowiadają przez telefon. Zasady są proste:
- gdy dzwoni ktoś kto podaje się za syna i opowiada o wypadku i uniknięciu odpowiedzialności po wpłacie gotówki – to KŁAMSTWO, rozłącz się i zadzwoń do osoby, na którą powołuje się oszust;
- gdy dzwoni osoba, która podaje się za funkcjonariusza policji, albo pracownika banku i informuje o tym, że twoje pieniądze są zagrożone i trzeba je przelać na specjalne konto – to KŁAMSTWO, rozłącz się i skontaktuj się ze swoim bankiem.
Opr. MP
Źródło KMP w Kielcach