Była przekonana, że pomaga synowi
Emocje 54-letniej mieszkanki powiatu związane z pomocą synowi wzięły górę nad zdrowym rozsądkiem. Wszystko zaczęło się od wiadomości przesłanej od rzekomego syna kobiety, który potrzebował pożyczki. Kobieta była przekonana, że wykonując przelew płaci za nowy telefon syna. Niestety z rozmówca okazał się oszustem, a kobieta straciła blisko 4500 złotych.
W środę do Komisariatu Policji w Morawicy zgłosiła się 52 – latka. Kobieta informowała policjantów, że tego samego dnia, rano za pomocą komunikatora internetowego otrzymała wiadomość od „syna’. Mężczyzna w wiadomości przekazywał, że numer z którego pisze jest nowy, bowiem stary przepadł z chwilą, gdy jego telefon wpadł do wody i uległ zniszczeniu. Rzekomy syn zwrócił się do swojej mamy, aby ta pożyczyła mu pieniądze na zakup nowej „komórki” o wartości blisko 4500 złotych. Mężczyzna zapewniał jednocześnie, że całą kwotę odda w najbliższy poniedziałek, gdy uruchomi na nowym telefonie aplikację swojego banku. Kobieta przekonana o tym, że koresponduje ze swoim synem przelała całą kwotę na wskazany numer konta. Niestety nim się zorientowała, że zamiast ze swoim dzieckiem rozmawia z oszustem , było już za późno.
Opr. MPK
Źródło KMP w Kielcach