Skradziony rower czekał na nią w komisariacie
Policjanci z komisariatu Na Stoku bardzo szybko dokonali zatrzymania sprawcy kradzieży roweru. Kobieta, której skradziono jednoślad poinformowała o tym stróżów prawa telefonicznie, nie zdążyła nawet złożyć zawiadomienia, a zrabowane mienie już czekało na nią w budynku jednostki do odbioru.
Do całej sytuacji doszło w miniony wtorek w godzinach popołudniowych. Wtedy to, kobieta swoim jednośladem wybrała się na zakupy do jednej z kieleckich galerii handlowych. Po dojechaniu na miejsce zostawiła rower przed budynkiem. Na nowego „właściciela” dwóch kółek nie trzeba było długo czekać. 24-latek z Lublina wsiadł na niego i odjechał. Jak się okazało do innego sklepu, w którym dokonał kolejnej kradzieży. Tym razem jego łupem padły okulary przeciwsłoneczne, bez których jak powiedział funkcjonariuszom, nie da się jeździć na rowerze.
Tak wyposażony młody mężczyzna chciał wyruszyć w dalszą drogę, jednak uniemożliwili mu ją funkcjonariusze z I Komisariatu Policji w Kielcach. Mundurowi jak tylko zostali telefonicznie poinformowani o kradzieży roweru, podjęli czynności w celu zatrzymania sprawcy.
Na kradzionym daleko nie zajechał…
Na finał działań nie trzeba było długo czekać, ponieważ funkcjonariusze szybko odnaleźli i zatrzymali amatora cudzych rzeczy. 24-latkowi, który na przejażdżkę wybrał się nie swoim rowerem, a swój wrażliwy na słońce wzrok skrył pod cudzymi okularami grozi teraz do 5 lat pozbawienia wolności.
Kobieta, której zrabowano jednoślad nie kryła zaskoczenia z tak szybkiego obrotu sprawy, a swoje podziękowania skierowała nawet na ręce Komendanta Miejskiego Policji w Kielcach.
Opr. MT
Źródło: KMP w Kielcach