Nieudane rodzinne „zakupy”
Trzech kuzynów zostało wczoraj zatrzymanych przez policjantów z Oddziału Prewencji Policji w Kielcach oraz II Komisariatu Policji w Kielcach tuż przed godziną 18 za kradzież rozbójniczą. Do całej sytuacji doszło w jednym z osiedlowych sklepów na Herbach. Nie dość, że jeden z mężczyzn będąc na zakupach chciał ukraść paluszki rybne, zaczął szarpać się z ochroniarzem i uciekł, to z „pomocą” ruszyła mu rodzina, domagając się wydania artykułów, za które ich kuzyn nie zapłacił.
Jak wynika ze wstępnych ustaleń policjantów wczoraj do jednego ze sklepów na osiedlu Herby weszło dwóch mężczyzn. Jeden z nich, 21-letni w trakcie robienia zakupów wyjął z zamrażarki 4 opakowania paluszków rybnych, z czego 2 wrzucił do koszyka, a 2 schował pod kurtkę i próbował wynieść, nie płacąc za nie. Całą sytuację widział na monitoringu ochroniarz, który postanowił za linią kas sprawdzić, co dokładnie schował mężczyzna. Ten jednak nie chciał poddać się kontroli i zaczął ubliżać, odpychać i szarpać się z pracownikiem ochrony, po czym uciekł.
Z „pomocą” ruszyli kuzyni krewkiego 21-latka, którzy domagali się wydania artykułów, pomimo że nikt z nich nie zapłacił za nie. 19 oraz 41 –latek również z tym samym temperamentem grozili i ubliżali obsłudze sklepu.
Policjanci z Oddziału Prewencji Policji w Kielcach oraz II Komisariatu Policji w Kielcach na miejscu zatrzymali dwóch mężczyzn, a trzeciego odnaleźli i zatrzymali nieopodal. Jak się okazało wszyscy byli nietrzeźwi. Mieli od 1,5 do 2,5 promila alkoholu w organizmie.
Jak się okazuje, to nie jedyne przekroczenie prawa, którego dopuścili się krewni. Są oni już dobrze znani funkcjonariuszom, a ich przeszłość kryminalna jest bogata w inne przestępstwa.
Teraz grozi im do 10 lat pozbawienia wolności.
Opr. MT
Źródło: KMP w Kielcach