Aktualności

Hełm, włócznie i miecze nie obronią go przed zarzutami

Data publikacji 13.08.2021

Funkcjonariusze z bodzentyńskiego komisariatu zatrzymali w czwartek 43-latka. Śledczy ustalili, że mężczyzna ten ma związek z włamaniem do obiektu kulturalnego na terenie gminy Nowa Słupia, skąd zostały skradzione włócznie, miecze, hełm i rejestrator monitoringu. Zatrzymanemu teraz grozi do 10 lat więzienia.

W środę do mundurowych z Komisariatu Policji w Bodzentynie wpłynęło zgłoszenie o włamaniu. Pracownicy ratusza z Nowej Słupi informowali, że nieznany sprawca wszedł do jednego z obiektów kultury i zabrał eksponaty. Rabuś, najprawdopodobniej by uniknąć odpowiedzialności, ukradł także rejestrator monitoringu. Straty zostały oszacowane na ponad 10 tysięcy złotych, a poszukiwaniem włamywacza zajęli się miejscowi kryminalni. Jeszcze tego samego dnia stróże prawa wpadli na właściwy trop. Wszystkie informacje wskazywały, że sprawcą tego włamania mógł być doskonale im znany 43-latek. Mężczyzna miał już w przeszłości liczne problemy z prawem. Do zatrzymania podejrzanego doszło w czwartek, na terenie Nowej Słupi. Kryminalni dotarli też do kryjówek, gdzie włamywacz ukrył większość fantów, które już zostały odzyskane.

Śledczy z bodzentyńskiego komisariatu sprawdzają, czy 43-latek ma na swoim koncie więcej tego typu zdarzeń. Za kradzież z włamaniem kodeks karny przewiduje do 10 lat pozbawienia wolności.

Opr. KM

Źródło: KMP w Kielcach

  • odzyskane eksponaty
  • odzyskane eksponaty
Powrót na górę strony