Strona używa plików cookies, aby ułatwić użytkownikom korzystanie z serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki. Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza wyrażenie zgody.

Aktualności

Razem zamknęli skalę alkomatu

Data publikacji 29.01.2021

Dwóch nietrzeźwych traktorzystów wpadło wczoraj w ręce mundurowych na terenie gminy Piekoszów. 45-latek, który niemal przekroczył skalę policyjnego alkomatu spowodował kolizję z osobowym peugeotem. Z pomocą po zdarzeniu przyjechał mu, także traktorem 41-latek. Ten kierowca nie tylko miał w organizmie 0,3 promila, ale także ciąży na nim dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów.

W czwartek, po godzinie 16:30 do dyżurnego kieleckiej komendy miejskiej wpłynęło zgłoszenie o kolizji drogowej. Mężczyzna, jadący przez Piekoszów poinformował, że w jego peugeota wjechał ciągnikiem rolniczym kierowca pod wpływem alkoholu. Prowadzący traktor 45-latek ledwo trzymał się na nogach i nie umiał odpowiedzieć na zadawane przez policjantów pytania. Policyjny alkomat miał co analizować, bowiem traktorzysta wydmuchał ponad 3,7 promila. Na tym jednak nie był koniec pracy stróżów prawa. W pewnym momencie na miejsce zdarzenia podjechał drugi ciągnik, prowadzony przez 41-latka. Tego mężczyznę funkcjonariusze już dobrze znali, bowiem posiadał dożywotni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Jakby tego było mało, także i on wcześniej raczył się alkoholem. 41-latek wydmuchał 0,3 promila, czyli dokładnie tyle, ile pierwszemu z mężczyzn „zabrakło” do przekroczenia skali alkomatu. Podobno młodszy z traktorzystów przyjechał, by tylko pomóc starszemu koledze.

Kielecki sąd oceni zachowanie obu zatrzymanych. Starszy z mężczyzn odpowie za kierowanie w stanie nietrzeźwości i kolizję drogową. Młodszy, za złamanie sądowego zakazu oraz jazdę po użyciu alkoholu.

Opr. KM

Źródło: KMP w Kielcach

Powrót na górę strony