Aktualności

Nietrzeźwy rowerzysta okazał się włamywaczem

Data publikacji 04.07.2016

Funkcjonariusz z Komisariatu Policji w Daleszycach zatrzymał sprawcę kradzieży z włamaniem w trakcie wykonywanych czynności na miejscu zdarzenia. 34-latek z gminy Daleszyce włamał się do samochodu zaparkowanego w Borkowie z którego zabrał przedmioty warte 1000 złotych. Za czyn którego się dopuścił grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.

W czwartkowe popołudnie policjanci otrzymali zgłoszenie od 46-letniej kobiety, że ktoś włamał się do jej samochodu zaparkowanego w rejonie zalewu w Borkowie. Z pojazdu zniknął telefon i radio samochodowe. Policjant z komisariatu w Daleszycach wykonujący czynności na miejscu zdarzenia zauważył mężczyznę, który jadąc rowerem zatrzymywał się przy każdym zaparkowanym pojeździe i zaglądał do środka. Mundurowy postanowił sprawdzić co jest powodem dziwnego zachowania rowerzysty.  W trakcie rozmowy z mężczyzną okazało się ż e rowerzysta jest pod wpływem alkoholu co potwierdziło badanie stanu trzeźwości. 34-latek z gminy Daleszyce miał blisko 1,5 promila alkoholu. Dodatkowo w saszetce którą posiadał przy sobie mundurowy ujawnił panel radia samochodowego z okradzionego wcześniej opla. Zatrzymany miał również przy sobie narzędzie którym prawdopodobnie wyłamał zamek w pojeździe. Mężczyzna przyznał się do popełnionego czynu, lecz nie potrafił wyjaśnić co było powodem jego nieodpowiedzialnego zachowania, jak również nie był w stanie określić co stało się z resztą utraconych przedmiotów.  

34-letni mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Policjanci ustalają czy w ostatnim czasie nie doszło do podobnych zdarzeń. Dalszym losem mężczyzny zajmie się teraz sąd. Ustawodawca za ten czyn przewidział karę do 10 lat pozbawienia wolności.

 

Opr. MB

Źródło: KMP w Kielcach

Powrót na górę strony